avatar Ten blog rowerowy prowadzi luk85 z Czerwionka-Leszczyny. Mam przejechane 101021.32 kilometrów w tym 0.00 Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h.
Więcej o mnie.

Tak jest teraz:

button stats bikestats.pl

Tak było wcześniej

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy luk85.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 117.09km
  • Czas 05:52
  • VAVG 19.96km/h
  • VMAX 42.50km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Kalorie 2949kcal
  • Podjazdy 746m
  • Sprzęt KROSS Evado 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

#Chechło-Nakło.

Niedziela, 14 czerwca 2015 · dodano: 15.06.2015 | Komentarze 0


Tak jak znajomi zaplanowali niedzielę na rowerze, tak postanowili zrealizować plany. Podpinam się pod ich plany, oni trasę zaplanowali, zorganizowali, chociaż raz nie muszę jechać sam i kombinować nad trasą.
Zbiórka na 7:00 ale mały poślizg przeze mnie, musiałem się wrócić po portfel, bo bez kasy jechać to lipa. 15 po wyruszamy, kierunek Zabrze, mieliśmy jechać przez Chudów, ale zmodyfikowałem trasę i przez las do Gierałtowic, będzie szybciej. Pogoda w sam raz na rower nie ma parno, lekkie chmurki nic tylko jechać.


Wjeżdżając do Zabrza.

Droga mijała elegancko rozmowy o tym i o owym, samie pierdoły, zjeby muszą być. Ale jak to się trzech kibiców Górnika wybrało, szkoda by było nie podjechać pod stadion i zobaczyć na jakim etapie jest budowa. Wbijam na teren klubu, pytam się ochrony czy można wjechać, pozwolił ale tylko między budynki. Ale że był sam i siedział w swojej kanciapie to my myk myk i na starą trybunę się wbijam zobaczyć jak wygląda od środka.




Stołeczki się już montują.

Zobaczyli zdjęcia porobili, czas się zbierać. Przez centrum do Grzybowic aby wbić na drogę 78. Na orlenie w Wieszowej robimy krótką przerwę muszę zatankować powietrze, niestety kompresor lichy i lipa, powietrza więcej nie będzie.
Mówi się trudno ruszamy dalej.


Przed Tarnowskimi G.

Mijając centrum udajemy się w kierunku DW 908, poszło raz dwa, wstępujemy do Lidla jakieś piwko na plaże kupić, niestety jak to w marketach bywa, nie ma lodówek z browarami.
Postanawiamy zjechać jednak do centrum do spożywczego. W sklepie kumpel się pyta miejscowych czy jeszcze daleko nad wodę. Nigdy nie ufam miejscowym bo oni potrafią takie bajki opowiadać a później  i tak wychodzi innaczej. I tak było tym razem miało być 10 km do celu a było 5 km.
Rozkładamy się na plaży, i raz dwa do wody bo słońce zaczęło prażyć.





Ogólnie fajnie tam jest, już z kumplami ustaliliśmy że trzeba tam przyjechać pod namioty. Po 2 godzinach leżenia i opalania, czas najwyższy ruszyć w drogę powrotną. I tu ja dochodzę do głosu że jedziemy inną drogą przez Piekary, ekipa się zgadza więc jedziemy. Jeden kumpel zaczął się ociągać za duże tempo jak na niego więc postanawiamy zwolnić. W Piekarach Śl. robimy krótszą przerwę.





Później jeszcze jedna pauza na Chudowie, ale nie za długa bo czarne chmury nadciągają coraz szybciej po 5 minutach zawijamy się, aby zdążyć przed deszczem. No i się nie udało w Dębieńsku, nas dopadł, początkowo jedziemy ale nie miało to najmniejszego sensu, lepiej to przeczekać. Po 10 minutach ustaje i jedziemy bo do domu tylko 5 km. 
Trip na duży plus, oby więcej takich wypadów w większej ekipie.

Trasa: Czerwionka - Zabrze - Tarnowskie Góry - Chechło - Piekary Śląskie - Bytom - Zabrze - Czerwionka.



 
Kategoria powyżej 100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]