avatar Ten blog rowerowy prowadzi luk85 z Czerwionka-Leszczyny. Mam przejechane 101021.32 kilometrów w tym 0.00 Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h.
Więcej o mnie.

Tak jest teraz:

button stats bikestats.pl

Tak było wcześniej

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy luk85.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 49.12km
  • Czas 02:41
  • VAVG 18.31km/h
  • VMAX 30.30km/h
  • Temperatura -1.0°C
  • Kalorie 1239kcal
  • Podjazdy 314m
  • Sprzęt KROSS Evado 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

#Zapomniałem tytułu wpisu.

Wtorek, 6 stycznia 2015 · dodano: 06.01.2015 | Komentarze 0


Dzisiejszy dzień miałem lekko ustawiony na kręcenie, wczoraj gustav dał cynk czy jedziemy na hołda. Niestety odmówiłem rano, budząc się o 9:00 pisze sms-a, że odpuszczam, nigdy juz nie będę robił za szofera, normalnie męka miałem byc o 2:00 pod lokalem ale jak to bywa najebańców ciężko wyciągnąć z lokalu i spakować do auta.
No trudno dziś nie pośmigam na rowerze, ale po 10:30 jak się matka wzięła za sprzątanie, bo czarna mamba miała przyjść po hajs, no po prostu nie szło wytrzymać.
Wstaję i do piwnicy gdzie ojciec również był skitrany przed matką, biorę rower i ruszam w jak najdłuższą przejażdżkę.
Kierunek Szczejkowice aby obczaić czerwony szlak, jechałem nim ale nie w całości i teraz też kawałek nim podążam.




Czerwony szlak.

Muszę kiedyś cały ten czerwony zjechać, nawet nie wiem czy to jakaś pętla, ale zapowiada się ciekawie.
Oznaczenia kierowały dalej prosto, ale ja postanawiam na krzyżówce z niebieskim skręcić na ten drugi kolor który już znam, by po chwili znów trafić na ten pierwszy.





Dalej już w kierunku Orzesza przez Palowice. Na bocznych drogach nie było źle, ale uważać trzeba było.


Na pauzie.


Jakaś kopalnia.

Po krótkiej przerwie na przystanku w Bojkowie czy Bujakowie już sam nie wiem, jadę na Chudowski zamek.
Na zamku ludzi pełno spacerowało z dzieciakami i jeden pan rozwalił mnie na maksa szedł na spacer z kozą, niestety nie zdążyłem tego uwiecznić na zdjęciu.


Chudów.

Dalej już kierunek do domu, bo matka wzywa na powitanie księcia w czarnej sukience. A chęci były wielkie aby dalej pokręcić mimo tego że palce u nóg już całkiem zmarzły.
W Ornontowicach z kępy na hamulcu zjeżdżam po szklanka masakryczna.


Cień pierwszy raz mi się udało uchwycić.




Dzień należy zapisać do udanych, chociaż szkoda że w nie większej grupie, ale zawsze coś że człowiek się ruszył.
A i czarna mamba mnie nie zjechała że mnie mało widzi w świątyni oddających hajs.

Trasa: Czerwionka - Palowice - Orzesze - Ornontowice - Chudów - Ornontowice - Czerwionka.


Kategoria do 50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa otaja
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]