avatar Ten blog rowerowy prowadzi luk85 z Czerwionka-Leszczyny. Mam przejechane 101021.32 kilometrów w tym 0.00 Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h.
Więcej o mnie.

Tak jest teraz:

button stats bikestats.pl

Tak było wcześniej

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy luk85.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 69.05km
  • Czas 03:26
  • VAVG 20.11km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Kalorie 1743kcal
  • Sprzęt KROSS Evado 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mglisty czarny szlak.

Sobota, 18 stycznia 2014 · dodano: 18.01.2014 | Komentarze 0



To co się tydzień temu nie udało zrealizować, trzeba było ponowić próbę w ten sobotni mglisty dzień. Wstaję rano patrzę za okno a tam biało, na szczęście to nie śnieg, tylko gęsta mgła. Podejmuje decyzje że wyruszę po obiedzie, a więc 12:30 jestem już w drodze.
Plan na dziś rybnicki czarny szlak im. Jana Pawła II, już rok temu miałem dwa podejścia do tej trasy ale zawsze straciłem gdzieś oznakowanie i nigdy nie udało się go w całości ukończyć. Aż do dzisiaj, zabrałem się za niego w innym kierunku niż rok temu żeby znowu nie stracić oznakowania. W Golejowie troszkę się zakręciłem na szczęście tylko 0,5 kilometra musiałem nadrobić. W lesie po wczorajszym deszczu nie było tak źle, ale przeszkoda i tak się znalazła. Centralnie na środku ścieżki ścięte drzewo i trzeba rower przez drzewo przerzucić.


Jesiennie na szlaku.

Cały czas kręcę tak jak oznakowanie prowadzi, po chwili wbijam na łącznik szlaków czarnego i niebieskiej pętli, i tak przez 6 km wzdłóz tych dwóch szlaków docieram do Ochojca, następnie odbijając w lewo i już gnam cały czas czarnym prosto przed siebie na zabytkowa stacje kolejki wąsko torowej w Rudach.
Tutaj krotki odpoczynek po 33 kilometrach. Jadąc dalej w Chwalęcicach o mało bym nie wywinął orła wprost twarzą w błoto ( trzeba będzie zaopatrzyć się w grubsze opony,  Schwalbe Marathon Supreme dają rade ale w takich przypadkach jak dziś jest walka aby nie upaść ), he he chociaż maseczka błotna może by dobrze zrobiła. Dalej już cały czas ile sił w nogach aby jak najszybciej dotrzeć do centrum Rybnika bo zaczyna się ściemniać, a ja jak nazłość zapomniałem tylnego oświetlenia, eh jak pech to pech a jak jest nie potrzebna to cały czas ją ze sobą wożę.
Do domu wracam już w ciemnościach po chodniku żeby jakiś samochód mnie nie rozmarasił. Sobota jak najbardziej na duży plus. Jutro trzeba zaatakować ponownie ale nie będę pisał jaki kierunek obieram żeby znowu plany się nie zmieniły i żeby nic ich nie pokrzyżowało.
Jako że rower to nie jedyny mój sposób na spędzanie wolnego czasu, lubię wędrówki po górskich szlakach ( znajomi mnie zarazili, tak jak z rowerem ), może jakiś tam specjalnych szczytów nie mam zdobytych ale Beskid Żywiecki cały zaliczony, no i Babia Góra coś pięknego. Wspólnie z znajomymi szukaliśmy czegoś co by dało nam więcej motywacji do wypadów w nowe miejsca górskie. Zapisaliśmy się do Korony Gór Polski. No i wczoraj doszła przesyłka że należymy do tego zaszczytnego grona.
A więc oprócz planów rowerowych jest i ambitny plan aby fajnie pochodzić po Polskich górkach. Jeśli może kogoś zainteresuje Korona Gór Polski to oto stronka szczerze polecam jeśli komuś się znudzi rower, na fajne weekendowe wypady www.kgp.amos.waw.pl .


Korona Gór Polski.


Kategoria do 75 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ojego
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]