avatar Ten blog rowerowy prowadzi luk85 z Czerwionka-Leszczyny. Mam przejechane 101021.32 kilometrów w tym 0.00 Jeżdżę z prędkością średnią 21.85 km/h.
Więcej o mnie.

Tak jest teraz:

button stats bikestats.pl

Tak było wcześniej

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy luk85.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 33.39km
  • Czas 01:43
  • VAVG 19.45km/h
  • VMAX 41.55km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Kalorie 393kcal
  • Podjazdy 841m
  • Sprzęt KROSS Evado 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

#Fatal Error.

Czwartek, 20 sierpnia 2015 · dodano: 20.08.2015 | Komentarze 0


Już wczoraj nastawiałem się na dzisiejszy trip, oby tylko nie wiało za mocno.
Wracając z pracy, blaszakiem z kumplem, stwierdziłem że na rower dziś nie wychodzę. Ale po zaledwie nudnej godzinie w domu, postanawiam podjąć walkę z wiatrem i uciec do lasu. A co mi tam najwyżej przegram z wiatrem, ale chociaż coś pokręcę.
Wychodząc z domu wiało dosyć mocno, i pierwszy pomysł który wpadł do głowy, pokręcić po lesie.
Jadąc asfaltem w kierunku lasu, kręciło wiatrem na różne strony, raz tak raz tak.


Po żniwach czas na oranie.

Wjeżdżając w las wszystko spoko, wiatr nie przeszkadzał. Następnie wyjeżdżając na kilka km wiatr znów dał o sobie znać. Ale szybko odbijam na czarny szlak w Szczejkowicach bo nowa ścieżka,po wycince drzew, trzeba ją sprawdzić. 
Wbijam, mijam jakieś małżeństwo, które jechało piknikowym tempem, i tu się zaczął problem. Z tylnego koła zaczęło uciekać powietrze.
Nie całkowicie, ale było to odczuwalne, pompka w ruch i pompuje. po kilku kilometrach znów to samo, miałem zamiar zmienić dętkę, ale jakoś mi się nie chciało. Objeżdżając Pojezierze Palowickie kilka razy trzeba było zatankować powietrze pompką.



I tak kilka razy pompowałem, postanawiam dojechać do najbliższego Orlenu pod kompresor aby zmienić dętkę i solidnie powietrza dopierdzielić.
Coś mnie podkusiło aby tylko pod pompować, bo do domu nie daleko, tylko 2 km, i sobie usterkę zlikwidować w piwnicy.
I przy ładowaniu powietrza zauważyłem że w moich zajebistych Schwalbe mam dziurę. Kurde, masakra, tragedia moje Schwalbe?
Mówi się trudno, dojeżdżając do domu, uświadomiłem sobie że na tej nowej, wyjebanej ścieżce, zajebistymi kamieniami roz...... sobie oponę.


Ten który wpadł na ten pomysł z tą ścieżką powinien dostać w ryj.

Kamienie zajebiście ostre, nie dało się po tym jechać, z SPD człowiek się musi wypinać, kto to wymyślił, aby czymś takim zrobić ścieżkę?
Mówi się trudno, tylko szkoda opony, może da się ją jakoś naprawić w co wątpię. A miało być tak pięknie z tą końcówką sierpnia i kilometrami a tu klops, trzeba założyć starą oponę.

Trasa: offroad.






Kategoria do 50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa ytuma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]