avatar Ten blog rowerowy prowadzi luk85 z Czerwionka-Leszczyny. Mam przejechane 101115.65 kilometrów w tym 0.00 Jeżdżę z prędkością średnią 21.86 km/h.
Więcej o mnie.

Tak jest teraz:

button stats bikestats.pl

Tak było wcześniej

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Zaliczone gminy:

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy luk85.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 139.69km
  • Czas 06:35
  • VAVG 21.22km/h
  • VMAX 52.50km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 3537kcal
  • Podjazdy 1268m
  • Sprzęt KROSS Evado 2.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góra Świętej Anny.

Niedziela, 12 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 0


Planem na dziś był mały przebieg. Niestety po wczorajszym historycznym zwycięstwie naszej drużyny nad Niemcami, energia rozpierała. Rozmawiam z kumplem który miał jakieś konkretne plany co do Równicy. Niestety ten cel już w tym roku zrealizowałem i pytam się czy byłby chętny aby pojechać na Annaberg?
Zdecydował się szybko i ustawiamy się na godzinę 8:00 na krzyżówce w Szczygłowicach. Rano szykuje sobie konkretne jedzenie, kawa i w drogę. Niestety szamanko na drogę zrobiłem ale o nim zapomniałem bo byłem już spóźniony, mówi się trudno, zaopatrzę się po drodze.
Niby byłem spóźniony, ale przycisłem że byłem jeszcze przed czasem, kolega stawia się punktualnie, szybkie ustalenie trasy na mapie i ruszamy. Kierunek Knurów, a następnie na Sośnicowice. Kilometry szybko uciekały, pomimo tego że ustaliliśmy średnią mniej więcej na 20 km/h ponieważ każdy od tygodnia dziennie kręcił, a nie chcieliśmy wzywać kogoś z autem aby po nas podjechał.
W Sierakowicach mieliśmy zamiar odbić na boczne drogi aby dostać się do Łącza. Niestety coś gdzieś pomyliliśmy i wyszło jak zwykle, nadrobiliśmy około 10 kilometrów.
Odbijamy na drogę nr 408 w kierunku Kędzierzyna, a następnie Starą Kuźnię. Ciągnąc dalej przed siebie docieramy do drogi nr 40 aby następnie skierować się na Zalesie Śląskie. Podjazd na górę nawet dał w kość, od razu mi się przypomniały podjazdy w Bieszczadach lecz ten ku mojemu zdziwieniu poszedł w miarę szybko. Na Górze Świętej Anny meldujemy się o godzinie 11, z jedną tylko przerwą na trasie. Ludzi na górze mnóstwo, normalnie masakra, nawet nie chciało nam się wchodzić, fotki zrobione, zakupy zrobione no to dawaj w dół :D.  Zadowolenie że czeka nas fajny zjazd było wielkie, szybko nam uśmiech z twarzy zniknął przez kierowcę renówki, chyba się bał zjazdu po zakrętach, a minąć go nie dało rady bo z przeciwko samochody nam to uniemożliwiły. 
Renówka zjechała na pobocze a my dawaj ile idzie, niestety najlepszy zjazd był już za nami udało się wyciągnąć tylko 52,5 km/h.
Droga powrotna standardowo tak jak na Annaberg, niestety przerw było troszkę więcej, przed Sierakowicami opadliśmy z sił. 
Przed Czerwionką jakoś 2 kilometry mijał nas pod górkę niedzielny rowerzysta tak po 40, gdy był na mojej wysokości parsknął, cytuje :Pfff cieniasy", nie wiem ile ten pan miał kilometrów już przejechane ale troszkę mnie wkurzył, miałem chęć podjechac do niego i sobie z nim porozmawiać, ale odpuściłem szkoda nerwów.
Jedna gmina zaliczona - Leśnica.
Tak więc kolejny super weekend, kilometry wpadły, a od jutra znów do pracy oby ta pogoda się utrzymała jak najdłużej.







Trasa: Czerwionka - Knurów - Sośnicowice - Kotlarnia - Kędzierzyn-Koźle - Leśnica - Góra Świętej Anny - Leśnica - Kędzierzyn-Koźle - Kotlarnia - Sośnicowice - Knurów - Czerwionka.


Kategoria powyżej 100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa baczy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]